Zamek

a ja chciałabym zamek
z wieżami jak z bajki
w leśnym zakątku
na końcu świata

mogłabym biegać
po kamiennych korytarzach
rozmawiać z głuchym odbiciem
mojego głosu

tańczyć z rycerzami
i nosić balowe suknie
śmiać się z żartów błazna

i zasnąć

jak śpiąca królewna
jak śnieżka

by być obudzoną
pocałunkiem

Foto: Gliwi

Kulki

bo tak łatwo zamknąć
małe życie w szklanej kuli
zgubić ją w drodze do nieba
niby tak przypadkiem

nikt pilnuje szklanych kulek
z historiami jak z baśni
z pałacami i królami
z romansami

szuka się zgubionych kluczy
zgubionych pierścionków i monet
ale nikt nie szuka
małych dusz
zamrożonych w kulach

zakochani

wyżyna

małe serce

dwie litery

z krzyżykiem

ona patrzy

zachwycona

jakby nigdy

nie widziała

drzewa

zranionego

miłością

jakby byli

jedyni

w swym rodzaju

a przecież w lesie

jest wiele drzew

niedoskonała

cisza

kładzie się cieniem

na powiekach

wytartego śniegiem dnia

nie pytaj

dlaczego w moich modlitwach

przepraszam

powtarza się

niczym deszcz

gdybym umiała kłamać

powiedziałabym ci

że to nie moja wina

i klęła na innych

że cię nie mam

Śpiący książę

nie zasypiaj
książę z bajki
dopóki bajka
nie skończona

księżniczka jeszcze
chodzi po polu
z gołą głową
i kicha

Sama

sama
to wielkie małe słowo
odpowiedzialne
bolesne

wczoraj przyniosłeś uśmiech
dziś ranisz skórę
jutro rozniecisz ogień

i zapomnisz
tak zwyczajnie

Wiosna

obudziłaś mnie zapachem benzyny
pracującej kosiarki
i świeżo przystrzyżoną trawą
potem spaliny wdarły się w nozdrza
zmrużyłam oczy przed blaskiem słońca

jutro pójdę nad jezioro
złapać pierwszy zapach wody
w butelkę po winie
i zostawię ją na zimę